Jeszcze jedna historyjka w punktach niewykluczenie prawdopodobna, cynicznie-wesoła, obraźliwa i konspiracyjna – można po prostu jej nie czytać
- Wydawaćsięmogło(i nadal niektórym może), żenajwyższym stopniem ewolucji jest inteligencja człowieka – może nawet ta sztuczna.
- Czy inteligencja i wiara internetowa (googlowa), czyli wiedza wszystkicho wszystkim i wszystkich ma jakiś sens czy jest raczej nonsensem.
- Tak naprawdę patrząc retrospektywnie (fajniej niż historycznie =kłamliwie) jesteśmy po prostu bezmyślnymi okrutnymi obskurantami, nonchalantami, etc., bez nijakiej wiedzy.
- Tak, powtarzane wszędzie „naukowcy stwierdzili, zbadali?myślą? ze , etc.”, jest karykaturalnie nieprawdziwe – to bull skit (ang.). Nawet jak nie chcą - to naukowcy głowniemogą kłamać bo inaczej nie da sięper procura. Jak możesz coś powiedzieć o czym nic nie wiesz. Stara sentencja Arystotelesa „coraz bardziej wiem,że nic nie wiem” jest tutaj prawda. Proszę zobaczyć jak śmieszniewyglądają odkrycia i prawdy naukowe sprzed 100 lat. Słychać coraz głośniej, że nawet to największe Einsteina o relatywizmie jest prawdopodobnie nieprawdziwe.
- Cale szczęście, żeMatkaN umie korygować nasze zadufanie.
- Ta dobraMatkaNma teraz ciężko z ilością ludzi. Ciut siępogubiła lub zapóźniła. Mądrzy tego niedawnego świata wydumali szczepionki i inne leki/postepowania, i pracują niestety nad innymi nadal. Cale szczęście, że coraz bardziej nieudolniegwałcącprzy tym regulacjeprzyrostu naturalnego na każdym poziomie ekosystemów.
- Nie ma Cholery, nie ma Dżumy, nie ma Odry nie ma Ospy – no to kto ma regulować przyrost i eugenikę.Papież ani żadenMułła nie chce robić tego bo to obniżanie ilości potencjalnej ilości „mielonki armatniej” Jest nas o minimum 50% za dużo na ziemi. Maksymalnie powinno być 4 miliardy a jest grubo ponad 8!!!!
- Traktujmy wiec Covida jako dopust Bożejłaskawości – lub raczej łaskawości MatkiN.Covidwziąłsię za nas z dobrej strony; od starych i niech tak trzymai nie przeszkadza całej medycynie ratować wcześniaków – czego nie robi.Każdemu normalnemu człowiekowi najbardziej żal jest odejścia dziecka a nie rodzica. A niebawem może być inaczej.
- Następny Covidczy inny Zaraza może się wziąć się za regulacje od strony dzieci i będzie lament. A do tego, kto będzieutrzymywał cala nadprodukcje starców
- PozwólcieMatceNregulowaćregulacje bo inaczej musimy zginać. Zmiany klimatu to my – to nasza liczba. Konsekwencje ilość ludzisąjuż naprawdębardzo niewesołe a będąmocno gorsze np. co to za paliwo będzie za 30 lat – plazma krwi?
- Oczywiście trzeba sięszczepić ale trzeba tez odchodzić w stosownym wieku i niekoniecznie w wyniku Alzhaimera czy Parkinsona czy demencji czy kacheksji !!!To takie patetyczne i nie empatyczne. Modne słowa, ale nie wiem co naprawdę oznaczają w tym kontekście. Używam bo inni używają!
- Ja już po 70-tce i mam prawo być ciupkę zdemencjonowanym, a może wcale nie ciupkę?
- Można by namnożyćsię i do większych liczb ale do tego jest potrzebne niezależne od słońca (kopaliny) i wielkiego wybuchu (uran) źródło energii. Aktualnie takim źródłem może być synteza termojądrowa. Jeśli to będziemy kontrolować to możemy podziękowaćMatceN za kontrole i współpracę. Już bombę Car żeśmy widzieli – czekamy na więcej ale bez rumoru.
- Polecimy dość daleko i napsujemy tam jeszcze więcej – oby nie. Człowiek nie zna umiaru.